Witam na moim blogu.
Zapytasz pewnie, co jest moją jedyną fascynacją? Chciałam napisać, że jest nią czekolada, ale mija się to z prawdą. To kakao pod każdą postacią: jako czekolada gorzka, mleczna i ta z bakaliami (najpyszniejsza), jako lody, jako pianka, jako ciasto czekoladowe, jako batonik, jako serek, jako polewa na ciasto, jako groszki...Byle było kakao. To moje uzależnienie. To mój alkohol, który rozlewa się po ciele i wnika w każdą tkankę powodując, że drga i chce jeszcze więcej. To moja nikotyna, która w ustach rozpływa się delikatnie i z lubością, by już po chwili pozostawić po sobie ulotny aromat szczęśliwości. To mój nałóg. Znienawidzony, gdy nie ma go pod ręką. Ukochany, gdy kołysze się razem ze mną do taktu.
takiego opisu czekolady/kakao jeszcze nie czytałem....
OdpowiedzUsuńuzależniony NF
Cała Monika, ten opis ... erotyczny bardzo :)
OdpowiedzUsuńW końcu jedzenie i samo przygotowywanie ma w sobie coś podniecającego...
Usuń