Dziś znów mnie dopadł.
Już od samego rana chodził za mną, czułam na sobie jego oddech, który wzmagał się z każdą chwilą. Wiedziałam już, co będzie dalej. Z każdą minutą będzie coraz bardziej natarczywy, coraz bardziej dokuczliwy, aż w końcu ulegnę. Zawsze tak się dzieje.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz